środa, 25 marca 2015

Mięta na wiosne :)

Hej , jak wiecie nie było mnie tu jakiś czas , i to nie dlatego ze brakowało mi czasu oraz wcale nie dlatego , że olałam sprawe makijażu. 



Poprostu juz miałam dosc zimy , deszczu , sniegu , mrozu i braku słońca, wszystko to sprawiało , że moje "wariacje" makijażowe ograniczały sie do wyrównania kolorytu cery i nałożeniu tuszu na rzesy. Tak wiem -mało ambitnie. :)

Ale dzisiaj przychodze do was z kolorowym , wiosennym makijażem .







Zmalowałam go na szybko bo bardzo ale to bardzo stęskniłam się za kolorowymi makijażami . To jest jednak coś co zawsze poprawia mi humor :)


Do następnego :)
M.