czwartek, 8 maja 2014

Jedyna zdobycz z Rossmanowskiej promocji + Sleek

Hej ;) 
Ostatnio staram sie robić dosyć przemyślane zakupy . Wczoraj będąc w galerii nie omieszkałam nie zjarzeć do Rossmana. Niestety większość kosmetyków była już całkowicie wykupiona :) Nie chcąć zgarniać resztek ( w postaci lakierów do paznokci) złapałam w moje sidła matową pomadkę ( do których mam wielką słabość) :) 

Pomadka to kolekcja Kate Moss dla Rimmela.



Opakowanie jest poprostu urzekające. Czerwień z czernią jak ja to mówię zawsze spoko ^^.
Opakowanie solidne, zamykane na "click" :)



Wybrałam odcień 103 , dość zgaszony róż. Taka idealna do codziennego makijażu. :)
Konsystencja pomadka jest dosyć kremowa, mogłoby się wydawać że nie jest to Mat na pierwsze pociągnięcie na ustach, a jednak za chwile zmienia się w piękny matowy odcień. 
Co do podkreslania skórek narazie sie nie wypowiem , ale jak wszyscy wiemy matowe pomadki mają to do siebie niestety..

i to jest moja jedyna Rossmanowska zdobycz :)
Jej regularna cena to 19 zł.
Ja zapłaciłam po obniżce : 9,31 :)

Po wiekszych przemyśleniach doszłam do wniosku że Sleeka chcę mieć i ja.
Po przeczytaniu miliona opinii i zachytów muszę stwierdzić ,że .. wcale się im nie dziwie. Paletka na którą się skusiłam to:

Sleek Oh so special.





I szybki makijaż wykonany właśnie tą paletką:


Jestem pod ogromnym wrażeniem jej pigmentacji oraz struktury. Jest taka niby kremowa.
Wieczorem miałam mały problem bo mój micel miał problem ze zmyciem tych cieni (!) .
Coś czuję , że się bardzo zaprzyjaźnimy :)

to by było na tyle :)
Teraz wracam do rzeczywstości i siadam nad licencjatem.. 
i nawet cieszę ze pada :) przynjamniej nie kusi mnie o wyjście z domu :D


Buziaki !!
M.










9 komentarzy:

  1. Nie widziałam w ogóle tej szminki! Cena w promocji genialna.
    A paletka ma świetne zestawienie kolorów cieni :). Bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gdybym wczesniej nie widziała jej gdzieś na blogach to też bym nie miała pojęcia o jej istnieniu :D . Tak kupując paletke myślałam raczej o stonowanych barwach chociaż nie przeczę makijaż wieczorowy też można nią wykonać :D

      Usuń
  2. Ja mam sleeka acid i chyba się z nim nie polubiłąm... Może to dlatego, że kolory tam są dość specyficzne...
    A pomadka przepiękna! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a w konsystencji są kremowe te cienie z acid? bo te sa poprostu mega i naprawde mialam problem ze zmyciem ich :D a wybrala tą bo koloory takie ladne :D wiosenne :D

      Usuń
    2. Perłowe sa bardzo miękkie i kremowe, te neonowe matowe z kolei sa bardzo suche i niezbyt przyjemne w konsystencji. paletka a My Secret hot colors jest o niebo lepsza od Acida... Mam nadzieję, że tylko ta paletka im nie wyszła bo mam ochotę na bad gal :)

      Usuń
  3. Mam tą paletkę, Gratuluję, że skusiłaś się tylko na jedną rzecz, ja niestety na 10:/ porażka:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ze Sleeka na pewno będziesz zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  5. I u mnie w ross takie pustki że szkoda gadać :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Też kupiłam szminkę z tej serii w Rossie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziekuje za opinie ;)